sobota, 11 maja 2013

Rozdział 10

-Panie Doktorze! Otworzyła oczy! - słyszałam szczęśliwy ale zarówno przerażony głos. Tak to był Hazza.
-Już idę , już idę . - facet w białym fartuchu stanął na de mną- Słyszy mnie pani ?
-Yhhh yyy - kręciło mi się w głowie. Loczek miał 4 głowy a ja miałam..... Brzuch?!
-Panie Styles to tylko zemdlenie przez "huśtawkę" emocji. - mówił do Harry'go. Już całkowicie odzyskałam świadomość co się stało. To był ten dzień , spotkanie po miesiącu. Dom Hazzy , wtopa Niall'a , wyplucie wody przez Liam'a i no właśnie... Dziecko. "Ja będę mamusią a Hazza tatusiem" Ale to znaczy że moja praca , John i kłótnia z Harry'm to był sen?
-Harry? - spytałam z głosem jakbym była naćpana. Szukałam dłonią twarzy Loczka. Chwycił ją.
-Tak Nadi ?
-Ja jestem z tobą w ciąży . Tak ?
-Tak.
-A ty mnie kochasz ?
-Kocham? Nie ma takiego słowa co opisałoby moją miłość. - zrobiła mi się ciepło na sercu. Chciałam się uśmiechnąć ale nie umiałam. Pussy wstał i cmoknął mnie w czoło. Ruszył w kierunku doktora , chciałam go zatrzymać ale on tylko poczochrał mi włosy. Uśmiechnęłam się.
-Dobra wstawaj Nadia. Ruszały do domu.
-No to pomóż mi wstać.
-Oj sorry. - uśmiechnął się.- No i właśnie...
-No i co właśnie ?
-No bo ten ,no . Wiesz co.
-No nie wiem.
-No bo yyyy ta twoja mama...
-No co ?
-Była tu dzisiaj  i  powiedziałem jej o tym.
- I co ona na to ?!
-No tam powiedziała że masz nie przychodzić do domu i jak najprędzej się wynieść. - powiedział z niepewnym uśmiechem.
-No kurde , nie mam gdzie mieszkać!
-Przecież u nas możesz. - mówił zdziwiony.
-No ale.. ja nie chce.
-Dlaczego?
-Tak jakoś głupio bym się czuła...
-To kupie nowy dom. - zaśmiałam się.
-Ale mnie nie stać.
-Ale mnie tak. Mogę ci kupić nawet 50 domów. Przecież jestem sławny na cały świat.Nie tak jak ty. - powiedział dumnie.  Poczułam się zażenowana. Nic nie odpowiedziałam.
     ***Po 8 miesiącach***
Czuję się jak w siódmym niebie. Wcale nie przejmuję się że nie mam już kontaktu z matką. Teraz leżę sobie na miękkiej sofie i oglądam "16-letnie matki" na plazmowym telewizorze. Przez tarasowe drzwi widzę Loczka pływającego w basenie i jego proste włosy. Uśmiechnęłam się , ten widok mnie rozśmieszał. Tak , tak już od 5 miesięcy mieszkam w małym domku z Harry'm. Przez te 8 miesięcy dobre nam się układa. Oczywiście , zdarzają się małe kłótnie , ale takie coś jest chyba normalne. Kocham Hazze i chyba nic nas nie rozłączy , przynajmniej tak myślę. Oo! Nasza mała Darcy kopie!
-Pewnie chce już wyjść na świat . - powiedział Hazza obejmując mnie z zaskoczenia od tyłu. Musnął mnie w usta.-Już nie długo. - dopowiedział z uśmiechem.
-Matko Boska !
-Co się dzieje Nadia ?! Dzwonić do lekarza ?!
-Darcy chce już chyba teraz wyjść na świat!
-Jezu! Co mam robić ?! - krzyczał przerażony .
-Nic - zaśmiałam się . - Taki tylko żarcik, ale przynajmniej wiem że nie wiesz co zrobić gdybym rodziła.
-Oh ja ja ciebie kocham . -mówił z wielkim uśmiechem. Cmoknęłam go ale Hazza pogłębił pocałunek. Znów czułam motylki w brzuchu ale nie myślałam o nas , tylko o moim życiu. Całkowicie odsunęłam się od matki , Zack'a i przyjaciółek. Nagle poczułam bóle u dołu brzucha.
-Hazza , tym razem darcy chyba naprawdę chce wyjść . - powiedziałam z wielkim przerażeniem.
-Nie no nie żartuj już sobie ze mnie.
-Nie no ale teraz to mi uwierz! - zapadła ciemność.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Dobra , trochę krótki ... No może bardzo krótki p; Jakoś mi nie wyszedł ten rozdział , nie umiem tego opisać .Dziękuję za tyle komentarzy , kocham was ! ;*


10 komentarzy:

  1. Świetny. Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie.
    http://love-oflondon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. to ona jest w ciazy ? :o xD
    super ! :D
    mieszasz nam w głowach Ewka ! ;DD
    ale dobrze - przynajmniej jest ciekawie . czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie ogrniam =D
    Ale nie przejmuj się ja jak zwykle nic nie czaje .
    Rozdziała jak zawsze idealny *.*
    Chyba też zacznę pisać krótsze ^.^
    Czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewka zabije cię! Mieszasz mi w głowie... Kocham cie :* Czekam na następny i wpadaj do mnie na nowy rozdział <3 nowademi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnyyy <3
    zapraszam do mnie. :*
    hiddenloveee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny, ale jakoś mi nie odpowiada ta ciążą. Ale to ty piszesz nie ja. Czekam na nn.
    Życzę weny i pozdrawiam Kopa ;**
    kopakisielbff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział ^^ Fakt- jest krótki, ale nic nie szkodzi. Ważne, że treść jest ciekawa ;) A rozdział jest po prostu cudowny ^^
    Czekam na nowy i zapraszam do siebie http://drop-of-hope.blogspot.com na nowy rozdział xx

    OdpowiedzUsuń
  8. omggg uwielbiam to no :3 trafiłam przez przypadek, ale nie żałuje <33 rpzeczytałam całość ;3 pisz dłuzsze rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń