-Hej mamo. - powiedziałam wchodząc do kuchni.
-Hej córciu. Ja idę za chwilkę do pracy.
-A właśnie. Mam zamiar znaleźć sobie dzisiaj pracę. - mama zaśmiała się. - Z czego lejesz?
-I ty myślisz że znajdziesz pracę w jeden dzień ?
-Tak , a co?
-Kochanie , ludzie szukają pracy miesiącami...
-A ja znajdę dzisiaj .
-Jak znajdziesz to kupie ci te drogie buty z tej galerii
-Te za 234 zł ?!
-Tak.
-Okey.
-Ja już idę , papa córcia.
-Papa . - mama wyszła już z domu.
-Yhy , jeje znajdę prace i buty dostanę ! Je je ! - krzyczałam a właściwie śpiewałam do łyżki udając że jestem sławną piosenkarką jak mój...... No właśnie .. Chłopak. Zapomniałam. Mam się dzisiaj z nim spotkać. Trudno. Zadzwonię że nie mogę. Wzięłam telefon i wysłałam eska Hazzie. Nie musiałam długo szukać , od razu odpisał. Sypnęłam karmę Edi i pobiegłam na miasto , szukać wymarzonej pracy... i butów. Szczerze ? Chodziłam i jeździłam taxi po całym Londynie i nic. Burczało mi w brzuchu więc poszłam do taniego pabu na rogu. Jem Hamburgera. Bezmyślnie podążając oczami , obserwując wszystko dookoła. Na oknie wisi plakat z napisem "Szukamy pracownika na stanowisko kucharza". Spoko , podążyłam oczami dalej. Dopiero po minucie zrozumiałam słowa na plakacie. Kurde , przecież ja szukam pracy.
-Przepraszam z kim mam rozmawiać w sprawie pracy? - zapytałam kelnera.
-Z szefem. Drugie drzwi po lewej.
-Dziękuję. - pokierowałam się w kierunku drzwi. Kurwa. Nie mam ani dowodu ani świadectwa... Trudno.
-Dzień dobry. Ja w sprawie pracy.
-Siadaj. I nie mów mi dzień dobry tylko siema. Nie jestem aż taki stary. Dopiero teraz popatrzałam w oczy szefowi. Miał chyba 19 lat i był przepiękny. No może wyglądał trochę starzej ale był przystojny
-Ja w sprawieee - nie umiałam dokończyć zdania.
-W sprawie pracy pewnie. - powiedział wstając z fotela nie przestając patrzyć się w moje oczy.
-Tak , tak.. Tylko ja niem przy sobie do..
-Nic nie szkodzi , masz te pracę .- powiedział uśmiechnięty.
-Ale jaa..
-Masz te pracę - nie dawał mi dokończyć zdania. Podał mi rękę.
-A ile za miesiąc ?
-2000 zł.
- Aaa to spoko. Nie spodziewałam się aż tyle. - powiedziałam z wielkim uśmiechem. On odwzajemnij go.
-A tak w ogóle to nazywam się Nadia.
-A ja Johny. Tu masz ubrania. Jutro zaczynasz od 6. A z resztą jutro podam ci szczegóły.
-Dzięki. - natychmiast zakryłam swoje usta dłoniom. Powiedziałam po Polsku. A nie chciałam by ktokolwiek się dowiedział że mam polskie korzenie.
-Słucham ?
-Nic , nic.... To do widzenia!
-Zaczekaj , oprowadzę ciebie do drzwi. - co za dżentelmen... Byliśmy już przy drzwiach gdy nagle usłyszałam znajomy mi głos w oddali.
-Ej chłopaki , paczcie jakaś kolejna sierota zatrudniła się w tym pabie za 2 zł!
-Hahahahaa - zaśmiało się 4 chłopaków. Chodźcie się ponabijać z nich! - w tym momencie nie wytrzymałam. Obróciłam się by zobaczyć jaki bezczelny chłopak tak mówi. No nie wierze ! Jaka świnia i *****. Chłopacy stanęli przede mną gdzieś z 2 metry.
-Harry ?!
-Cześć Nadia .. - powiedzial zakłopotany. -Yyy co tu tutaj robisz ?
-Ooooo jakbyś nie wiedział. Zatrudniłam się tutaj bo nie mam pieniędzy i nie jestem sierotą ! - rozwalało mnie od środka. - Nie jestem taka bogata jak ty ! Muszę sobie jakoś rodzić w życiu. I nie pracuję za 2 zł !
-Przepraszam ,ale ja nie wiedziałem...
-Ale jesteś ***** ! Nie obrażasz tylko mnie ale innych pracowników !
-Nadia ja przepraszam ....
-Spierdalaj z moich oczu.... - nagle wpadłam na genialny pomysł. W każdym razie w tedy był genialny. Szybko cmokłam Johna żeby Loczek był zazdrosny i poszłam do Taxi. Słyszałam tylko krzyki Hazzy i pytania czy chodzę z tym facetem. Dalej pamiętam ... Nic.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakoś mi się nie podoba... Weny nie mam :( Ale postaram się napisać kolejny rozdział lepiej. Dziękuję że przeczytałeś/aś. I za te kom. Nie wiecie jak się cieszyłam . Pa pa ;*
Ewuś to był sen?! Ona nie jest w ciąży z Harrym i w dodatku tak strasznie się pokłócili? Jak tak to bardzo, ale to bardzo mnie zaskoczyłaś. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Czekam na następny. A teraz o mnie ;) Dziękuję za czytanie bloga i komentowanie i w ogóle. A zwłaszcza za to, że zareklamowałaś dwa cudowne blogi, które teraz nieustannie czytam. Kocham cie <3 XOXO
OdpowiedzUsuńwiedziaaaaaałam ! :D
OdpowiedzUsuńwiedziałam,że nie bdz w ciąży ! takie tam przeczucia i wgl ... <3
w kazdym razie suuuper :3
czekam na nn :*
a i dziekuje za pomoc , na pewno ja wykorzystam, tylko ostatnio mam malo czasu .. dlatego nie ma jeszcze rozdzialu . kochana jestes , dziekuje <3
Cooo? To był sen?! Ale mnie zaskoczyłaś:) Nie spodziewałam się. Rozdział jak zawsze super. Czekam na nn i weny:*
OdpowiedzUsuńfriends-and-maybe-love.blogspot.com
Czeeeeemu ? Czemu pokłóciła się z Harry'm ?!
OdpowiedzUsuńA tak cieszyłam się na tą ciążę ..zostałabym ciocią xd
No cóż ..muszę jeszcze poczekać.
Czekam na następny :)
Zapraszam do mnie :
cassie-and-one-direction.blogspot.com
To był sen?! Jejku a ja myślałam, ze to na serio. Pokłóciła się z Harrym?! Smutne. No cóż zostaje mi czekanie na kolejny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńPrzejechałam opuszkami palców po zdjęciu, umieszczonym w niewielkiej fioletowej ramce. Tęsknie za tobą szepnęłam sama do siebie patrząc na fotografię. [...]
Pojawił się pierwszy rozdział. Serdecznie zapraszam.
http://felt-this-way.blogspot.com/
Masz pomysły na dalszy tok akcji mojego opowiadania? Wszystkie propozycje chętnie wezmę pod uwagę, mój ask: ask.fm/famouskilljoys
OdpowiedzUsuńHeeej.. postanowiłam cię nominować do Libster Awards..
OdpowiedzUsuńhttp://dziewieclier.blogspot.com/2013/05/liebster-awards.html
Szkoda że to był sen. Chciałabym przeczytać jakim ojcem byłby Hazza... No nic , twój blog , twoje pomysły :) Czekam na nn
OdpowiedzUsuńOj oj . To się zdziwicie! Po kolejnym rozdziale się chyba totalnie pogbicie ;D
UsuńU nas na blogu pojawił się nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuńZapraszamy
Buziczki
Gośka&Paula
Super ;*
OdpowiedzUsuńBrak weny ? Pff.. Głupia jesteś ;D
U mnie nowy. Wbijaj:
http://kocham-one-direction-bejbe.blogspot.com/
Weny, chociaż i tak ją masz ><
Hej! Zostałaś nominowana do Versatile Blogger Award. Szczegóły u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńfriends-and-maybe-love.blogspot.com
Sorry za spam, ale zostałaś nominowana do Versatile Blogger Award. Szczegóły u mnie na blogu: http://nowademi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo i zapraszam na kolejny i czekam na 10.
Świetne.
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepne.
Zapraszam do mnie.
http://love-oflondon.blogspot.com/