piątek, 5 kwietnia 2013

Rozdział 4

                                              " A jednak szczęście wróciło ! "


Obudziłam się o 8 rano. Tak wczesnie bo zadzwoniła do mnie mama.
- Cześć curciu - powiedziała delikatnie- JAk tam? Lepiej się dziś czujesz?
-Nic mi nie jest mamo. Będę mogła iść do Meg? - znowu myślałam o Harry'm
-Nie. Przepraszam cie ale dzisiaj przez cały dzień nas nie będzie. Babcia jest w szpitalu i musiły być z nią. Obiad sobie podgrzej jest w lodówce. Wrócimy gdzieć o 9 wieczorem.
-Dobrze mamo. - powiedziałam uradowana że rodziców nie będzie przez dzień co ozanaczało że będe mogła wykraśc się i spotkać z Harry'm
-Pa Nadi - powiedziała smutym głosem.
-Yeach , yeach ,yeach! - krzyczałam na cały głos - Spotkam się z Harry'm ! - przestałam bo bolało mnie już gardło. Edi przestraszyła się mnie i uciekła do kuchni. W piżamie podążyłam za psem. Przy lodówce dorwałam Edi , podniosłam i zaczęłam tulic i głaskać z radości. Zjadłam płatki z mlekiem i szubko pobiegłam do pokoju by zalogować się na Twittera.  Harry twitnął coś minutę temu co oznaczało że nie poszedł dziś do szkoły. Natychmiast do niego napisałam.
Ja:  To spotkamy się dzisiaj ?
Harry: No pewnie! Pzyjdę po ciebie. Żeby cie zaprosić do mojego domu to zawcześnie nie ?
Ja: Przepraszam ale to dla mnie jest zawcześnie :(  Nwm jakbym się zachowywała przy chłopakach . :)
Harry: Spoko nic się nie dzieje :)  ALe mam nadzieję że kiedyś do nas wpadniesz nie?
Ja: Pewnie !
Harry: Będe po ciebie o 12 pójdziemy na obiad. :D
Ja: Ok.  Ale jest już 11.35 !
Harry: Wiem nie umiem się doczekać az cie zobaczę . Pa ! ;*
Ja: Pa Pussy ! ;*
- Serce mi zaczęło walić 124 na minutę. Może za kilka tygodni będe u nich w domu! Spotkam Liama a ja go najbardziej uwoelbiam z zespołu! Przypomniałam sobie że za 10 minut przychodzi Harry - przepraszam Pussy a ja byłam w piżamie ! Szybko pobiegłąm do łazienki przebrać się. Chciałam przypodobać się Harry'mu więc ubrałam się 
tak.
-Cześć Naducha !
- Jezus Pussy ! Jak tu weszłeś?! O mało nie dostałam zawału!- krzyknęłam na Harry'go. Ale on mie przytulił.
-Pięknie wyglądasz a ta marynarka boska !- powiedział mile zaskoczony Harry. Właśnie tego oczekiwałam.
- Dziękuje . Ale jak tu weszłeś ? - zapytałam
-Drzwi były otwarte. Nie ważne chodźmy na obiad.
-Dobrze. - powiedziałam wstrzymując chęć piszczenia z radości na cały głos. Gdy wyszliśmy na dwór  oczywiście już nam zrobili zdjęcia.
- Pussy ? - zapytałam
- Co?
-Nie przeszkadza ci to że ludzie robią nam zdjęcia i mogą napisać że ze mną chodzisz ?
- Nie Naducha. A jeżeli by tak napisali to co z tego ?
-Miałbyś obciach na cały świat - powiedziałam zawstydzona.
- Dlaczego miałby być obciach ? Jesteś przecież piękna. Inni by mi zazdrościli. - powiedział tak czule że przeszły mnie ciepłe deszcze. Znowu padły robione zdjęcia.
-Już się boję iść do szkoły jak każdy dowie się że się z tobą spotykam. Ale nie w sensie że jestem twoją dziewczyną
-Hahahaha - zaśmiał się Harry. -Rzeczywiście. Jakbym był tobą dziwnie bym się czuł .- powiedział z uśmiechem Harry. Rozmowa toczyła się dalej. Nie brakowało nam tematów. Co chwilę cię śmialiśmy. Wreszcie doszliśmy do restauracji  w hotelu Bristol - najlepszym hotelu w Londynie.
-My mieliśmy zarezerwowany stolik dla dwojga - powiedział Harry do pana który stio przy wejściu ( nie wiem jak się nazywa to )
-Harry Styles i Nadia Kelly tak ?
-Tak to my.
-Zapraszam za mną.-I poszliśmy za "tym panem". Zaprowadził nas to małego stolika. Który był przyszykowany tak.
-Harry nie uważasz że ten obiad jest za romantyczny na znajomych ?
-Ale to nie będziesz chciała ze mną chodzić ? - zapytał przerażony i smutny Pussy. Poczułam się nie zręcznie .
-No bo myślałam że my chcemy być dobrymi przyjaciółmi... - przerwał mi Harry.
-Jak uważasz - powiedział przytulając mnie.
-Trochę głupio się czuje bo spotkaliśmy się dopiero 3 razy aa - znowu przerwał Harry.
-Wiem ale ja nie umiem owijać w bawełnę.
-No ja też.
-To może zostańmy przyjaciółmi ale takimi jakbyśmy znali się już 3 lata. Wiesz o co mi chodzi? Taki No Stres - uśmiechnął się Pussy.
-Rozumiem , zgadzam się. - westchnęłam z ulgą.
-Allleee .. ten obiad zjemy nie ? - zapytał Harry.
-Noo pewnie - powiedziałam tak jakbyśmy znali się 3 lata. Harry zaśmiał się.
-Ej ale będę cie mógł pocałować po obiedzie? Wiesz tak jakby na koniec "randkowania" i początek "przyjaźni od 3 lat" . Co ty na to? - zaproponował Harry
- Czemu nie ? - nie stresowałam się już. W czasie obiadu rozmawialiśmy o nas. Jakie są granice przyjaźni , że nie obrazimy się na siebie jak zacznę chodzić z kimś itp. Po obiedzie Pussy postarał się bardziej niż myślałam. Poszliśmy do parku zdala od fotoreporterów. Siedliśmy na ławce tuż obok siebie.
- Czas zacząć - powiedział Harry. Chwycił mnie za talie i usadził na jego kolanach . Splotłam mu ręce na szyi.W ogóle  się nie stresowałam. Pochyliłam się do jego ust ,byliśmy centymetr od siebie i Pussy  namiętnie mnie pocałował. Nie chciałam "oderwać" się od niego. Miał on miękkie usta i świetnie całował. Całowaliśmy się przez 2 minuty aż w końcu przerwałam. Usiadłam obok niego a on mnie objął . Ja oparłam głowę o jego tors i nie wiem jak usnęłam. Obudziłam się w swoim łóżku a obok mnie leżała karteczka z napisem:

                                     "Usnęłaś w parku więc cie tu przyniosłem ,
                                       Dziękuje za te chwile , ale proszę zapomnijmy
                                      o tym co się stało w parku , bo chcemy być
                                        przyjaciółmi.  Przyjdź do nas za 5 dni bo
                                      muszę sobie uświadomić że zostaliśmy
                                       PRZYJACIÓŁMI .
                                                                                       Twój Pussy "

Dalej nie wiem co się działo bo rozbolał mnie strasznie brzuch. Pamiętam tylko jak mama wpadła do mojego pokoju i dała mi lekarstwa.


                                                  Ławka na której się pocałowaliśmy

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

                                   Czytasz=Komentujesz
Nawet nie wiecie jak się cieszę że aż tyle osób odwiedza mojego bloga !  A jeszcze bardziej cieszę się z każdego komentarza. Bardzo wam dziękuje ! ;**

                                                            

5 komentarzy:

  1. Najlepszy rozdział, który napisałaś.
    Niecierpliwie czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne
    czekamy na nexta
    Gośka&Paula

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodko, ale według mnie oni powinni być razem (mam nadzieję, że tak będzie). :)
    Wgl mam skojarzenia, gdy czytam PUSSY XDDD
    Btw u mnie pierwszy rozdział, zapraszam serdecznie. *:

    famouskilljoys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostaną przyjaciółmi ale coś się wydarzy że Harry nie wytrzyma ;) Nie będę więcej zdradzać . Dziękuje za 780 odsłon ! Kocham was ;**

      Usuń