środa, 24 kwietnia 2013

Rozdział 8 cz.2

-Nie Harry.....
-Ale dlaczego ?
-Czyli nie chcesz żebym była z tobą ?
-Chce , ale ja ciebie nie zatrzymuje. Możesz iść do Zack'a.
-Nie. Ja wolę ciebie...
-Naprawdę ?
-Yes... Ja z Zack'eim sobie wszystko wyjaśniłam. Jesteśmy tylko przyjaciółmi.
-W takim razie mogę ciebie pocałować ? - powiedział z taką słodką minką że musiałam się uśmiechnąć. Co Pussy zrozumiał jako pozwolenie.
-Ale ty mnie naprawdę ko... - zapytałam z wielkim zwątpieniem.
-Ciiiii - uspokoił mnie. Dotknął moich ust delikatnie swoimi słodkimi paluszkami. Uśmiechnęłam się. Chwycił mnie delikatnie za biodra o oparł mnie o ścianę. Jedną rękom oparł się i ścianę. Pocałował mnie. Jego rozpalone , malinowe pełne usta nie umiały się oderwać ode mnie. Całowaliśmy się namiętnie a zarazem romantycznie. Czułam jak serce bije mi coraz szybciej , chodź znałam loczka dobrze , miałam motylki w brzuchu. W odróżnieniu od innych , lubiłam to uczucie. Jeszcze bardziej nie chcieliśmy się od siebie odrywać.
-Khy , khy - usłyszeliśmy kaszlnięcie kogoś w progu drzwi. Serce mi stanęło. Oderwaliśmy się od siebie i równocześnie , wolno obróciliśmy się w kierunku  z kąt dobiegało kaszlnięcie. Było jeszcze gorzej niż sobie wyobrażałam. W drzwiach stała moja matka. Miała podobną minę  jak na obrazku.
                                                            
-Córciu mogę ciebie na chwilkę prosić do kuchni ?
-Już mamo. - mówiąc to popatrzałam na Hazze z wystraszoną miną.
-Nie proszę pani - zaprzeczył Pussy - niech pani się nie gniewa na Nadię. To nie jej wina...
-A kogo !?
- Moja..
-Harry nie ! To nie twoja wina ! To ja powinnam powiedzieć mamie o tobie.
- Nie właśnie  to ja powinienem o to zadbać. -wzruszyłam się.  To był dowód na to że Hazza naprawdę mnie kocha.
-Ale tak właściwie  - zaczęłam mówić - to na razie  nie musieliśmy o tym mówić tobie mamo...
-A dlaczego ? Matka ma obowiązek o tym wiedzieć czy jej córka ma chłopaka.
-No właśnie Harry ostatecznie mnie o to nie poprosił..... Więc jeszcze nie jestem z nim. TO jest tylko przyjaciel. - Harry  uśmiechnął się.
-No dobrze... Ale całowaliście się !
- NO tak, ma pani rację - tym razem mówił Hazza - Ale to był taki pocałunek na wstęp. Bo chciałem ją dzisiaj poprosić o chodzenie. A z resztą są takie czasy że nawet przyjaciele się całują....
- A przyjaciółki nawzajem obrabiają sobie dupy. - dodałam. Po chwili ja i Pussy zaczęliśmy się śmiać. Mama spojrzała na nas z lekkim uśmiechem. Mam nadzieję że zauważyła że do siebie pasujemy.
- Pasujecie do siebie - powiedziała mama opierając się o ścianę. - mogę prosić tego chłopca do kuchni?
-Harry'go - powiedziałam aby poinformować matkę.
-Tak , właśnie ...
- Tak , proszę pani.- oznajmił Hazza idąc do kuchni za moją mamą. Czekałam jakieś 13 minut aż w końcu Harry wyszedł z kuchni.
- I co?
- Opowiem ci jak będziesz mnie odprowadzała do furtki.
-Wywaliła cie z domu?
-Nie , nie tylko mam na 15 koncert...
- Aha sorry. - zaśmiałam się. Wyszliśmy już na dwór. Szliśmy w kierunku  bramy.
- No i co tobie mówiła ? -pytałam z wielką ciekawością.
-Tłumaczyła mi że mogę być z tobą ale nie mogę sobie pozwalać na dużo ... - nawijał i nawijał. Nic dziwnego że byli w kuchni 13 minut. Choć to tak i tak za mało czasu by opowiedzieć o czym gadali.
-No więc jest z czego się cieszyć ! - podsumował swoje wygłoszenie.
-To super! Kiedy się spotkamy ?
- No właśnie jest ciężko. Przez en miesiąc nie mogę  bo mam trasę koncertową po Niemcach ....
- Szkoda - od razu posmutniałam. Będzie mi brakowało tych jego dowcipów ,  malinowych ust i loczków.
-Ale obiecuję że pierwszego dnia kiedy przyjadę przyjdę do ciebie.
-Dobrze. To pa pa miśku !
- Pa Naducha ! - powiedział uśmiechając się. Myślałam że nie pocałuje mnie na do widzenia ale się myliłam. Gdy już się obróciłam aby iść pocałował mnie.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Dziękuje za tyle wejść ! Nawet nie wiecie jak się cieszyłam gdy zobaczyłam że pod poprzednim postem było aż 6 komentarzy ! Kocham was ;3  Piszcie w komach jaką piosenkę byście chcieli usłyszeć na blogu. Pa pa ;)
 

9 komentarzy:

  1. Super rozdział! Tak jak cały blog ;) Przeczytałam poprzednie rozdziały z wielką chęcią. Muszę przyznać, że twoje opowiadanie bardzo mnie zaciekawiło. Co wydarzy się dalej? Chcę wiedzieć! ;p Czekam z niecierpliwością na następny rozdział :D
    Weny życzę i zapraszam do siebie http://drop-of-hope.blogspot.com/ xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz. Wygląd i muzyka... rewelacyjne :)
    Szablon bloga z pewnością wpadł mi w oko odkąd tutaj weszłam.
    Zapraszam do mnie. I życzę weny :)

    http://felt-this-way.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty, jak zawsze. Jesteś poprostu utalentowana i to ns całego. Dziękuje za komentarze. Czekam z niecierpliwością na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej. Właśnie przeczytałam całego bloga i jest świetny <3
    Bardzo fajnie piszesz :)
    Dziękuje za twój miły komentarz u mnie pod ostatnim postem, mam nadzieję, że wpadniesz przeczytać następną notatkę, bo ja tu na pewno wrócę <3

    Jtr powinien pojawić się rozdział, więc zapraszam :*

    http://because-life-is-a-fairy-tale.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział. Kocham jak piszesz. Masz wielki talent i nie zmarnuj go.
    Zapraszam do mnie.
    http://love-oflondon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski rozdział. Bardzo podoba mi się ten twój szablon. Jak ty go zrobiłaś ?
    Nam do ciebie jeszcze prośbę: Zrobisz mi podobny szablon? Błagam. Jeszcze raz zajebisty blog.
    + zapraszam do mnie :
    http://kopakisielbff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Co tu powiedzieć ? Kocham ciebie i twojego bloga ;3 Nie i nie jestem lesbijką XD

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam do siebie na prolog :) Mam nadzieję , że dodasz się do obserwatorów i wyrazisz swoją opinię na jego temat c; http://ending-love.blogspot.com/2013/04/20.html

    przepraszam za spam :c

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny.. zapraszam http://dziewieclier.blogspot.com/2013_04_01_archive.html

    OdpowiedzUsuń